Beltroni - Smart Home Integrator

ul. Belgijska 18 

54-404 Wrocław

kom: + 48 881 300 203

email: biuro@beltroni.pl

Copyright © 2021 beltroni. Wszelkie prawa zastrzeżone.

WRóĆ DO BLOGA

Eco living
20 listopada 2019

Mity Smart Home

     Nikogo już dziś nie zaskakują elektrycznie sterowane rolety, automatyka ogrzewania czy systemy alarmowe – są już one niemal standardem w nowo budowanych domach. Coraz częściej Polacy idą krok dalej i decydują się na systemy inteligentnego domu. Jednak mimo rosnącej popularności, wokół inteligentnego domu wciąż funkcjonuje wiele mitów. W tym tekście spróbujemy się zmierzyć przynajmniej z niektórymi z nich.


1. Inteligentny dom kosztuje majątek


Przekonanie o tym, że inteligentny dom musi być bardzo drogi, sięga pierwszych tego typu rozwiązań, opartych w dużej mierze na instalacjach przewodowych. O ich koszcie – faktycznie wysokim – przesądzały nie tylko ceny samych urządzeń, ale także konieczność uwzględnienia systemu w projekcie instalacji elektrycznej (co podnosiło cenę projektu) oraz koszty robocizny związanej z montażem i konfiguracją.
Obecnie, bezprzewodowy systemy smart home może zostać zamontowany na dowolnej, zastanej w domu czy mieszkaniu, infrastrukturze elektrycznej. Nie powinno to zresztą dziwić: system został przygotowany z myślą o instalacji także w gotowych obiektach. Dzięki temu ograniczono w znacznej mierze koszty związane z montażem.
Co więcej, rozwiązania smart home łatwo zintegrować z innymi – na przykład już zainstalowanymi – elementami „domowej automatyki”. Oznacza to nie tylko wygodę, związaną z koncentracją wszystkich funkcji sterowania w jednym systemie, ale często także oszczędności. Na przykład, elementy sterujące bezprzewodowo roletami w systemie smart home połączone z tradycyjnymi roletami producenta, okazują się tańsze od wielu dostępnych na rynku rolet z wbudowanymi fabrycznie systemami sterowania radiowego. 
Jeśli mielibyśmy przełożyć to na konkretne kwoty, to najprostsze systemy „smart”  mogą się zamknąć w kwocie kilku tysięcy złotych. Kwota około 10 tys. zł. pozwala już stworzyć system o ciekawej funkcjonalności w średniej wielkości mieszkaniu. Kwota około kilkunastu tys. zł pozwoli wyposażyć w system o rozbudowanych możliwościach dom o powierzchni 100-150 m2.


2. Inteligentny dom jest trudny w utrzymaniu


Systemy inteligentnego domu powstały po to, by użytkownikom ułatwić życie – i projektowane są tak, by rzeczywiście tak było. Dobrze skonfigurowany system może działać bez zmian przez wiele lat. Bieżąca obsługa systemu sprowadza się do wymiany baterii w tych elementach, które nie są zasilane z sieci elektrycznej.
Baterie mogą działać nawet do dwóch lat, a o ich wymianie nie trzeba nawet pamiętać. W odpowiednim czasie otrzymasz informację o urządzeniach, w których należy to zrobić. Sama wymiana zajmuje chwilę, elementy systemu smart home są projektowane z myślą o jak najłatwiejszej obsłudze.
Sugerujemy jedynie przegląd systemu przez instalatora po około miesiącu-dwóch użytkowania. To dobry czas, by zweryfikować, czy pierwotne założenia, przy których system był konfigurowany, sprawdzają się w codziennym użytkowaniu. Co ważne, nie musisz nawet umawiać się z instalatorem na wizytę. Jeśli przyznasz mu zdalny dostęp do systemu, jest on w stanie sprawdzić działanie systemu przez Internet, za pomocą dedykowanej instalatorom aplikacji.

 

3. Inteligentny dom potrzebuje stałego dostępu do Internetu


Inteligentny dom zachowuje pełną funkcjonalność także wtedy, gdy nie jest podłączony do Internetu. Brak dostępu do Sieci nie ma żadnego wpływu na funkcje realizowane automatycznie, np. włączanie świateł o ustalonej porze dnia czy w reakcji na sygnał z czujnika ruchu. Co więcej, w przypadku systemu w technologii Z-Wave, niektóre kluczowe dla bezpieczeństwa funkcje takie jak detekcja tlenku węgla, awaryjne otwieranie bramy czy awaryjne odcięcie wody lub gazów, są realizowane nawet wtedy, gdy wyłączona jest centrala systemu smart home.
Brak dostępu do Internetu ma wpływ jedynie na te funkcjonalności, których istotą jest dostęp do Sieci, np. sporządzanie kopii zapasowej w chmurze czy wyłączanie i włączanie urządzeń na odległość. Nadal jednak możesz korzystać z urządzeń mobilnych czy laptopa, by w pełnym zakresie zarządzać systemem: wystarczy, że twoja komórka czy komputer będą podłączone do tej samej sieci Wi-Fi, w której znajduje się centrala systemu.


4. Inteligentny dom jest trudny w obsłudze


System projektujemy tak, by z łatwością mogły z niego korzystać osoby, które wcześniej nie miały żadnej styczności z rozwiązaniami typu smart home.
Mobilna aplikacja dostępna na smartfon, tablet czy zegarek jest prosta, intuicyjna i przejrzysta. Jest ona zdecydowanie bardziej przyjazne dla użytkownika, niż skomplikowane panele kontrolne, znane z systemów starszego typu.
Także same urządzenia nie wyglądają, aby odbiegały działaniem od swoich tradycyjnych odpowiedników. Części z nich, np. montowanych w puszkach instalacji elektrycznej, po prostu wręcz nie widać. Nic nie stoi na przeszkodzie, by skonfigurować je tak, by ich podstawowe funkcje były identyczne, jak w przypadku zwykłych elementów instalacji elektrycznej.
W ten sposób, odwołując się do popularnego powiedzenia, Twoi goście mogą czuć się jak u siebie w domu.
Na przykład w pokoju dziennym, pojedyncze wciśnięcie wyłącznika światła, za którym ukryty jest inteligentny przełącznik, może po prostu włączać i wyłączać lampę sufitową. Jednak już podwójne wciśnięcie może zapalić wszystkie lampy w pomieszczeniu, a dłuższe przytrzymanie – zasłonięcie rolet, pozostawienie jedynie delikatnego oświetlenia pokoju oraz włączenie zestawu kina domowego i telewizora.


5. Inteligentny dom wiąże mnie na stałe z jednym rozwiązaniem, systemem, producentem


Nic bardziej mylnego. Systemy w ramach których działa smart home, umożliwiają podłączenie dosłownie tysięcy najróżniejszych urządzeń, oferowanych przez setki producentów. Od sterowników zraszaczy do kontrolerów bram wjazdowych. Od Alexy po Asystenta Google. Od systemów alarmowych po urządzenia HiFi – lista produktów wydłuża się z dnia na dzień.


6. Smart home to efekciarskie rozwiązanie – gadżet, a nie coś naprawdę użytecznego


Rzeczywiście, smart home może działać bardzo efektownie. Na przykład, wykonawszy gest przed ukrytym za wakacyjnym zdjęciem kontrolerem, zmienisz kolor oświetlenia w salonie i włączysz muzykę – to z pewnością zrobi wrażenie na gościach!
Jednak system smart home jest przede wszystkim użyteczny: może powiadomić Cię o cieknącej w łazience wodzie (i automatycznie zamknąć jej dopływ), poinformować o próbie włamania czy wyłączyć niepotrzebne urządzenia elektryczne, kiedy nie ma Cię w domu, ograniczając zużycie energii.
Smart home to wreszcie także komfort życia. Docenią ją szczególnie właściciele większych domów jednorodzinnych, w których obsługa coraz liczniejszych, instalowanych w nich systemów, staje się czasem wręcz uciążliwa. Bramy, rolety, system alarmowy, ogrzewanie, oświetlenie wewnętrzne i zewnętrzne, zraszacze ogrodowe – w ujęciu tradycyjnym, wszystkie te systemy są niezależne od siebie, a przełączniki i panele służące ich kontrolowaniu rozsiane w różnych punktach domu. Zintegrowanie ich w ramach jednego systemu, kontrolowanego za pomocą smartfona, asystenta głosowego czy inteligentnie zaprogramowanych przełączników samo w sobie jest sporym ułatwieniem. A to przecież nie wszystko: działanie poszczególnych systemów można automatyzować i łączyć w logiczne sekwencje.
 
Oświetlenie ogrodu włączające się dopiero po zachodzie słońca? Jak najbardziej. Zraszacze automatycznie podlewające trawniki tylko wtedy, gdy nie są przewidywane opady deszczu? Tak, to także możliwe. Wyłączenie klimatyzacji – by nie marnować energii – gdy otworzysz okno? Automatyczne wyłączanie świateł, kiedy nikt nie przebywa w pomieszczeniach? Włączenie ogrzewania zimą po dłuższej nieobecności i zapalenie świateł w korytarzu i kuchni, gdy otworzy się brama do garażu? Uzbrojenie systemu alarmowego, zamknięcie rolet i wyłączenie wszystkich zbędnych urządzeń elektrycznych, kiedy wychodzisz z domu – za dotknięciem jednego, wygodnie umieszczonego przy drzwiach przycisku? W budowaniu takich scenariuszy ogranicza Cię jedynie wyobraźnia.


7. Inteligentny dom to zagrożenie dla prywatności


Bezpieczeństwo użytkownika jest dla nas absolutnym priorytetem, dlatego w montowanym przez nas systemie smart home stosujemy najnowocześniejsze rozwiązania, by chronić przed nieautoryzowanym dostępem. Obsługa centrali wymaga znajomości nazwy użytkownika i hasła, komunikacja jest szyfrowana z użyciem rozwiązań kryptograficznych, a oprogramowanie urządzenia – stale aktualizowane.
Szyfrowana i odpowiednio zabezpieczona jest także komunikacja pomiędzy poszczególnych urządzeniami w Twoim domu oraz wszelkie gromadzone przez system – lokalnie i zdalnie – dane.
Warto tu także podkreślić, że inteligentny dom może także działać bez dostępu do Internetu, zachowując niemal pełną funkcjonalność. Jedynym wyjątkiem są te operacje, w realizację których dostęp do Internetu wpisany jest „z definicji”, np. tworzenie danych w chmurze, czy zdalne sterowanie systemem. Sterowanie i zmiany w konfiguracji odbywają się wtedy za pośrednictwem urządzenia mobilnego lub komputera podłączonego do tej samej sieci Wi-Fi, do której podłączona jest centrala systemu smart home.


8 . Brak prądu uniemożliwia działanie systemu


To prawda, brak prądu uniemożliwia działanie systemu – a przynajmniej tych urządzeń, które są zasilane z sieci. Nic w tym zresztą dziwnego, w takiej sytuacji nie działałyby także tradycyjne elementy instalacji. Elementy zasilane bateryjnie będą działać nadal, chociaż większość z nich utraci wpływ na funkcjonowanie systemu. Na przykład czujnik ruchu, zaprogramowany tak, by ruch w pokoju powodował zapalenie się światła, w oczywisty sposób nie będzie w stanie włączyć oświetlenia. Jednak już czujnik dymu ostrzeże o wykrytym dymie sygnałem dźwiękowym i świetlnym.
A jeśli dodatkowo do zapasowego zasilania podłączysz centralę smart home oraz modem/router, to dostaniesz powiadomienie o wykryciu dymu także na swój telefon.
Co więcej, jest możliwe takie skonfigurowanie systemu, by powiadamiał nawet o przerwie w dopływie prądu. Oczywiście w tym celu centrala systemu smart home oraz modem/router muszą być podłączone do zasilacza awaryjnego.
Zasilanie awaryjne jest też coraz częściej stosowane do podtrzymania zasilania kluczowych elementów w domu, takich jak kocioł, brama garażowa i wjazdowa czy rekuperator.


9. Rozwiązania smart home należy uwzględnić już na etapie projektu domu lub mieszkania


Uwzględnienie systemu inteligentnego domu już na etapie projektu było praktycznie koniecznością w przypadku przewodowych systemów starszego typu. Ich instalacja była oczywiście możliwa także w gotowych obiektach, ale wiązała się z inwazyjnymi pracami na skalę generalnego remontu.
W przypadku montowanego przez nas systemu smart home tego typu ograniczenia czy niedogodności praktycznie nie istnieją. Owszem, być może optymalną sytuacją byłoby zaplanowanie instalacji już na etapie projektu, ale decyzja późniejsza zmienia bardzo niewiele i nie powoduje istotnych utrudnień. Komunikacja między poszczególnymi elementami jest bezprzewodowa, a zasilanie czerpią albo z baterii, albo z istniejącej instalacji – ich montaż może być więc zupełnie bezinwazyjny. Zalecamy jednak konsultację z naszym instalatorem na możliwie wczesnym etapie by jak najlepiej wykorzystać potencjał systemu i swojego domu lub mieszkania.
 


W przypadku każdej nowej technologii, także wśród inteligentnego domu narosło wiele niedomówień i często sprzecznych informacji. Przedstawione mity na pewno pomogą każdemu w podjęciu decyzji o zastosowaniu smart home w swoim domu czy mieszkaniu.